WRAŻENIA…
Moi mili ukochani,
Od nadopiekuńczej niani,
Nadszedł czas wierszyka
O najlepszych uczestnikach.
Praga, Wilno, Copenhagen,
Przysporzyły wiele wrażeń.
Ta ostatnia wręcz stolica,
Dała radość na wszystkich licach.
Pierwszy dzień wycieczkowej integracji
W saunie doprowadził Chełmżę do grawitacji.
I choć nigdy się nie spóźniała,
Tym razem czasem ciała dawała
Lecz to pikuś mały przy tym,
Jak Sabcia z Ewką zrobiły dym,
Gdy taryfą na śniadanie dojechały
I 11 złotych taksówkarzowi dały.
Nikt jednak nie dorówna Teresie,
Która jak wieszcz narodowy pomysły niesie.
Te biorą się gdy na spacery chodzi,
O 5 rano gdy słońce wschodzi.
Nie mogę pominąć pana Gienka,
Co o kierowcy Robercie pamięta.
O Heńku soliście wspomnieć też muszę,
Gdyż ma typowo muzyczną duszę.
Trzy dni minęły jak z bata strzelił
I 47 uczestników dojazd do Łysomic rozdzielił.
Lecz tradycja nasza taka,
Że widzimy się dziś by dać sobie buziaka
Wyjechaliśmy spod Urzędu Gminy Łysomice o 5:30 dlatego co niektórzy spali w autobusie ;) | Pierwszy postój na pierwsze sniadanie i na pierwsze zdjęcia :) | W oczekiwaniu na odprawę promową do Świnoujścia | Po dotknięciu legendarnego wiatraka, każdy poczuł dużo siły, energii i witalności :) | Niezapomniany widok wschodu słońca na promie do Danii | Najdłuższy most w Europie - 4km tunelem, 4km sztuczną wyspą, 8km niesamowicie zaprojektowanym mostem - i hop z Danii do Szwecji | Rejs statkiem kanałam Kopenhagi | Lunch w centrum stolicy u....CHIŃCZYKA | U pana Andersena na kolanach... | W Browarze Calsberg (degustacja na końcu "muzealnej" trasy) | Pod kopenhaską Syrenką... | Nie skorzystaliśmy z zaproszenia rodziny królewskiej i zamiast na salony zrobiliśmy zdjęcie w tle pałacu ;) | Przewodnik potrafił skupić uwagę nawet najbardziej roztargnionych :) | Niezapomniane widoki w Wolińskim parku Narodowym | Na deptku każdy z nas czuł się jak GWIAZDA | W restauracji u Harbainy Tyszkiewicz |
|
« poprzednia strona
następna strona »